wtorek, 31 sierpnia 2010

Koniec Świata - Oranżada

Zespołów student rockowych jest cała masa. Namnożyło się tego tałatajstwa w ostatnich latach, że aż ciężko się połapać... I coraz ciężej znaleźć jakiś dobry zespół, któremu w dodatku uda się wydać dobry album. Ale są jeszcze kapele, które potrafią.
Oranżada to najnowsze wydawnictwo Katowickiego zespołu Koniec Świata. Muzyka grupy określana jest jako ska/punk, ale wg mnie najlepiej pasuje tu określenie student rock. Taka juwenaliowa kapela. Do poskakania i pośpiewania.
Album o którym mowa właściwie nie ma słabych stron. Dwa nieco gorsze od pozostałych kawałki (tytułowa Oranżada i 1980 II) można puścić mimo uszu. Natomiast pozostałe... No cóż... Nie mogę się już doczekać kiedy zagrają koncert w Łodzi. Chętnie bym poskakał przy Pust Wsiegda i pośpiewał Porąbaną noc albo Na moście w Sarajewie. Cóż więcej mogę rzec? Zachęcam do słuchania. Ten album już prawie na bank znajdzie się w moim TOP 10 roku 2010. I ma duże szanse na tytuł najlepszego polskiego albumu. No ale nie uprzedzajmy faktów. Zobaczymy co będzie do grudnia.

OCENA: 8,15

niedziela, 29 sierpnia 2010

Już niedługo... nowa Szafa


Już dziś o godzinie 16, na antenie studenckiego Radia Żak, kolejna Szafa Lesiaka. Jak możemy wyczytać na blogu audycji (na którego nawiasem mówiąc gorąco zapraszam - http://szafalesiaka.blogspot.com/), dziś usłyszymy sporo punky-reggae, trochę post-gunge'u i album z remiksami. Zapowiada się ciekawie, zachęcam do sluchania - 88,8 MHz albo przez internet - TUTAJ.

sobota, 28 sierpnia 2010

System oceniania

Na blogu pojawiła się nowa podstrona - System oceniania. Znajdziecie tam wyjaśnienie w jaki sposób oceniam albumy.

piątek, 27 sierpnia 2010

Maciej Maleńczuk i Paweł Kukiz - Starsi panowie

Nie lubię piosenki kabaretowej. Zazwyczaj mnie one nie bawią (choć oczywiście zdarzają się wyjątki), a są prostackie i nudne. Właśnie po piosenkę kabaretową sięgnął duet Maciej Maleńczuk & Paweł Kukiz. Nazwiska znane i szanowane. Wydali razem album pt. Starsi panowie, zawierający utwory z repertuaru Kabaretu Starszych Panów. Do współpracy zaprosili Kayah, Renatę Przemyk i Ewelinę Flintę. Niewiele jednak im to pomogło. Album, mimo pojawiających się na nim znakomitości muzycznego światka, jest po prostu słaby. Aranżacje nie odbiegają zbytnio od oryginalnego wykonania (o ile mogę to ocenić na podstawie mojej słabej znajomości Kabaretu SP), są banalne i nieciekawe. Jeśli miałbym wyróżnić jakieś utwory, to powiedziałbym, że Tanie dranie się wybijają... I ewentualnie W czasie deszczu dzieci się nudzą. I to tyle.
Podsumowując, wydawanie płyty z piosenkami kabaretowymi, to kiepski pomysł. A najmocniejszym elementem tego albumu jest jego okładka - naprawdę stylowa i z charakterem.

OCENA: 1,36

środa, 25 sierpnia 2010

Drowning Pool - Drowning Pool

Zespół Drowning Pool został założony w Stanach Zjednoczonych w roku 1997. Wydany cztery lata później debiutancki album Sinner osiągnął duży sukces i zdobył status platynowej płyty. Pierwszy singiel promujący to wydawnictwo (utwór Bodies) jest do dziś najbardziej znanym utworem zespołu.
Muzyka Drowning Pool określana jest jako nu metal, metal alternatywny, hard rock, post grunge.

Nigdy nie byłem wielkim fanem Drowning Pool. Ot kolejny zespół rockowy, jeden z wielu. Owszem, mieli na koncie kilka fajnych kawałków (albo nawet świetnych - Bodies), ale nic więcej. Dlatego też nie spodziewałem się wiele po ich najnowszym albumie. Czekała mnie bardzo miła niespodzianka.
Drowning Pool, bo tak nazywa się album o którym mowa, to płyta bardzo żywiołowa, pełna energicznych riffów. Utwory łatwo wpadają w ucho i zostają w głowie na dłużej. Rozpoczynający Let the sin begin czy rewelacyjny More than worthless są najlepszymi wizytówkami tej płytki. Choć w zasadzie to samo mógłbym powiedzieć o większości utworów. Jak dla mnie nieco słabsze są tylko trzy utwory (Children of the gun, Alcohol blind, King zero), które i tak są dużo lepsze niż przeciętny kawałek innych zespołów grających podobną muzykę.
Album genialny. Jak do tej pory najlepsze wydawnictwo roku 2010. Gorąco polecam.

OCENA: 8,64

poniedziałek, 23 sierpnia 2010

Pierwszy wpis...

Witam
To moje n-te podejście do prowadzania bloga, jestem ciekaw na jak długo starczy mi samozaparcia tym razem. Do tej pory rezygnowałem gdzieś tak w ciągu tygodnia chyba. Może teraz będzie lepiej. Ale do rzeczy. Jak sama nazwa wskazuje, blog będzie dotyczył muzyki. Nie znajdziecie tu recenzji, bo ani mi się nie chce ich pisać, ani nie potrafię za bardzo. Będą to raczej krótkie notki odnośnie nowości płytowych. Krótkie opisy płyt, których aktualnie słucham - Co się podoba, co nie, krótkie info o zespole, może jakieś ciekawostki. Czasem może wkleję jakiś klip z YouTube, czasem poględzę sobie od rzeczy i zobaczymy co jeszcze. Oprócz nowych albumów będą pewnie pojawiały się od czasu do czasu również starsze płyty. No i to by było na tyle. Miłego czytania życzę (jeśli ktoś to w ogóle będzie czytał) i oczywiście wszelkie opinie i sugestie mile widziane.